III Oświęcimski Marsz dla Życia i Rodziny - relacja
W sobotę 24 maja już po raz III ulicami Oświęcimia przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Uczestnicy tej pokojowej manifestacji dali świadectwo jak wielką wartość ma życie ludzkie, jak ważna jest rodzina. Na Marsz przybyli mieszkańcy różnych zakątków naszej diecezji. Niektórzy z gromadką małych dzieci pokonali duże odległości. Było wiele rodzin należących do wspólnoty Domowego Kościoła.
Czas dziękczynienia za kanonizację Św. Jana Pawła II zmobilizował wielu by pokazać wierność Jego nauczaniu. To właśnie Papież Rodzin – Św. Jan Paweł II w Evangelium Vitae pisał ;...." potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia".....
Marsz poprowadziła orkiestra dęta Kopalni „Brzeszcze" i mażoretki z Polanki Wielkiej. Na transparentach, które nieśli mężowie i ojcowie widniały hasła: „Życie chronisz, świat obronisz", „Dzieci skarbem, a nie garbem", „Kto w rodzinie, ten nie zginie", „Każda godzinę inwestuj w rodzinę" itp. W czasie radosnej manifestacji ulicami miasta, wśród śpiewu i radości uczestnicy Marszu wielokrotnie wołali: „Janie Pawle II – patronie rodziny, ucz pięknej miłości chłopców i dziewczyny". Wraz z rodzinami maszerowali kapłani, siostry zakonne, a całą trasę przeszedł również Ks. biskup – Piotr Greger.
O godz.12.00 rozpoczęła się Msza św. pod przew. J.E. bpa Piotra Gregera, w czasie której modliliśmy się w intencji poszanowania każdego ludzkiego życia i w intencji rodzin, aby były wierne swojemu powołaniu.
Po Eucharystii małżonkowie z 10-letnim stażem - Maria i Marcin Pikoniowie z Rychwałdu z pięciorgiem swoich małych dzieci - Karolem, Antosią, Hanią, Henrykiem i Łucją – dali świadectwo wiary. Mówili o tym, jakich trudności doświadczyli na drodze rodzicielskiej i małżeńskiej, ale też dzielili się tym ile miłości doświadczają nieustannie od Boga i ludzi. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Warto ich posłuchać:
Zaraz po tym świadectwie Marsz wyruszył ulicami miasta by po pokonaniu trzykilometrowej trasy dotrzeć na dziedziniec Zakładu Salezjańskiego i dołączyć do Pikniku Rodzinnego, który tam się odbywał. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji i propozycji radosnego spędzenia czasu, w tym koncert Magdy Anioł!
Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w zorganizowaniu tego Marszu, wsparli nas finansowo, a nade wszystko dziękujemy tym, którzy swoja obecnością, pokonując różnorakie trudności wzięli udział w Marszu. Wszystkim mówimy :"BÓG ZAPŁAĆ!"
Niech Święty Jan Paweł II – Papież Rodzin i wielki obrońca życia, który pisał w „Evangelium witae" : ...bronić życia, umacniać je, czcić je i kochać, oto zadanie, które Bóg powierza każdemu człowiekowi...wstawia się za nami u Boga.
Maria i Jan Plewowie
Marsz poprowadziła orkiestra dęta Kopalni „Brzeszcze" i mażoretki z Polanki Wielkiej. Na transparentach, które nieśli mężowie i ojcowie widniały hasła: „Życie chronisz, świat obronisz", „Dzieci skarbem, a nie garbem", „Kto w rodzinie, ten nie zginie", „Każda godzinę inwestuj w rodzinę" itp. W czasie radosnej manifestacji ulicami miasta, wśród śpiewu i radości uczestnicy Marszu wielokrotnie wołali: „Janie Pawle II – patronie rodziny, ucz pięknej miłości chłopców i dziewczyny". Wraz z rodzinami maszerowali kapłani, siostry zakonne, a całą trasę przeszedł również Ks. biskup – Piotr Greger.
Świętowanie rozpoczęło się o godz. 11.00 w Kościele św. Maksymiliana wykładem redaktora i publicysty Tomasza Terlikowskiego pt. „Odpowiedzialność mężczyzny za obronę życia i rodziny" Warto posłuchać świadectwa ojca rodziny: http://diecezja.bielsko.pl/wiadomosci/5295,red_terlikowski_nie_mona_milcze_wobec_masowego_mordu_niewinnych
„Na całym świecie ludzie zadają sobie pytanie: jak to jest, że w czasie II wojny światowej zwyczajni Niemcy patrzyli na masowy mord, który się dokonywał i nic nie robili? Albo robili nieliczni. Nie sposób nie zadać nam tego pytania: jak to się dzieje, że na naszych oczach trwa masowy mord niewinnych - o wiele większy niż holokaust, a my milczymy" – mówił publicysta i apelował do mężczyzn, by stali się tymi, do czego są powołani – rycerzami i wojownikami dobrych spraw.
O godz.12.00 rozpoczęła się Msza św. pod przew. J.E. bpa Piotra Gregera, w czasie której modliliśmy się w intencji poszanowania każdego ludzkiego życia i w intencji rodzin, aby były wierne swojemu powołaniu.
Po Eucharystii małżonkowie z 10-letnim stażem - Maria i Marcin Pikoniowie z Rychwałdu z pięciorgiem swoich małych dzieci - Karolem, Antosią, Hanią, Henrykiem i Łucją – dali świadectwo wiary. Mówili o tym, jakich trudności doświadczyli na drodze rodzicielskiej i małżeńskiej, ale też dzielili się tym ile miłości doświadczają nieustannie od Boga i ludzi. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Warto ich posłuchać:
Zaraz po tym świadectwie Marsz wyruszył ulicami miasta by po pokonaniu trzykilometrowej trasy dotrzeć na dziedziniec Zakładu Salezjańskiego i dołączyć do Pikniku Rodzinnego, który tam się odbywał. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji i propozycji radosnego spędzenia czasu, w tym koncert Magdy Anioł!
Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w zorganizowaniu tego Marszu, wsparli nas finansowo, a nade wszystko dziękujemy tym, którzy swoja obecnością, pokonując różnorakie trudności wzięli udział w Marszu. Wszystkim mówimy :"BÓG ZAPŁAĆ!"
Niech Święty Jan Paweł II – Papież Rodzin i wielki obrońca życia, który pisał w „Evangelium witae" : ...bronić życia, umacniać je, czcić je i kochać, oto zadanie, które Bóg powierza każdemu człowiekowi...wstawia się za nami u Boga.
Maria i Jan Plewowie